Plama na boisku szkolnym w Olsztynie częściowo stopiła asfalt. Strażakom nie udało się jej zebrać, bo żaden z pracowników szkoły nie powiadomił w porę odpowiednich służb.

Substancja przypomina olej, na przykład silnikowy, ma też specyficzny zapach, taki jaki można poczuć w okolicy podkładów kolejowych. Podejrzenia, że jest to olej potwierdziła inspektor do spraw ochrony środowiska. Jednak dokładnie substancję określi analiza kosztująca tysiąc złotych. Dopiero, gdy będą jej wyniki będzie można zdecydować co robić dalej. Na razie plamę ogrodzono. Faktem jest, że strażacy mogliby zebrać większość smaru, gdyby powiadomiono ich od razu. Pracownik szkoły, który zauważył plamę i kazał ją posypać piaskiem, jednak nie zgłosił tego faktu odpowiednim służbom. Posłuchaj relacji reportera Radia RMF FM Pawła Świądra:

16:10