Szczęśliwie dla młodych grotołazów zakończyła się akcja ich uwalniania z jaskini Koralowej w Sokolich Górach pod Częstochową. Sześciu chłopców w wieku od 15 do 18 lat zeszło wczoraj przed południem w głąb liczącej kilkadziesiąt metrów jaskini. Przez kilka godzin nie mogli wyjść, bo ktoś odciął im linę.

Chcieli przeżyć męską przygodę, ale nie wzięli pod uwagę tego, że ktoś odetnie im linę, przy pomocy której mieli wyjść na powierzchnię. Chłopcy spędzili pod ziemią, w temperaturze zaledwie czterech stopni około czternastu godzin. Grupę pechowych grotołazów z opresji wybawili ratownicy grupy jurajskiej GOPR wezwani przez rodziców. Akcja ratunkowa zakończyła się dziś o 03:00 nad ranem. Chłopcom oprócz lekkiego wyziębienia organizmu nic się nie stało. Akcję ratowniczą obserwował również nasz reporter Tomasz Maszczyk:

Odcięcie liny grotołazom mogło spowodować poważne konsekwencje. GOPR-owcy twierdzą, że ten kto to zrobił mógł narazić życie chłopców w momencie gdyby zdecydowali się wyjść z głębokiej jaskini bez jakiejkolwiek asekuracji. Sprawą chuligańskiego wybryku zajmuje się policja.

foto Tomasz Maszczyk RMF

09:45