We wsi Główczyce policjanci i strażnicy graniczni z Łeby ostrzelali uciekający samochód. Dwie osoby zostały ranne.

Strażnicy graniczni i policjanci uzbrojeni w broń krótką próbowali zatrzymać poloneza do rutynowej kontroli, jednak kierowca nacisnął mocniej na pedał gazu. Chwilę później padły strzały – jedna z kul uderzyła w drzwi, wleciała do środka i w kostkę ugodziła kobietę. Prawdopodobnie rykoszet utknął też w udzie 15-letniej córki. Kierowca samochodu dojechał do ośrodka zdrowia w pobliskich Główczycach. Natychmiast wezwano pogotowie. Ranne trafiły do szpitala – ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Sprawca strzelaniny został zatrzymany - jak się okazało był pijany i prawdopodobnie dlatego uciekał. Inspektorat policji bada czy użycie broni było uzasadnione. Jeśli nie, wobec policjantów i strażników wyciągnięte zostaną konsekwencje. Swoje postępowanie wszczęła też prokutatura.

Posłuchaj relacji słupskiego reportera radia RMF FM, Adama Kasprzyka:

09:50