Wrocławska prokuratura umorzyła dochodzenie w sprawie blokady siedziby Jedynki Wrocławskiej uznając, że ma ono niską szkodliwość społeczną. Doniesienie na zwolnionych pracowników przedsiębiorstwa złożył zarząd firmy.

Załoga Jedynki Wrocławskiej wiosną przez prawie dwa miesiące blokowała jeden z budynków przedsiębiorstwa. Dyrekcja oskarżyła załogę o bezprawne wtargnięcie do biurowca i o jego nielegalną okupację.

Szef zakładowej Solidarności Zbigniew Rudnik jest bardzo zadowolony z takiego zakończenia: Nie było przestępstwa. Ja byłem tego pewny i to tylko potwierdza to, co mówiłem od samego początku strajku - że strajk jest legalny, że nie popełniamy żadnych wykroczeń, ani przestępstw i działania drugiej strony są nielegalne.

Na razie nie wiadomo, jak zachowa się druga strona. W najbliższych dniach zarząd ma podjąć decyzję, czy od tego orzeczenia będzie się odwoływał. Zwolnieni pracownicy już trzeci miesiąc czekają na obiecane odprawy. Prezes Jedynki – Krzysztof Baszniak – przez cały czas zapewniał, że bardzo się o nie stara.