Strażacy przegrali walkę z ogniem. Nie udało im się ocalić budynku zakładu wytwarzającego worki foliowe w Ornontowicach. Na szczęście w pożarze nikt nie ucierpiał. W gaszeniu płomieni brało udział 150 strażaków.

Akcję gaśniczą utrudniał padający śnieg i wiatr, wiejący chwilami bardzo mocno. Dojazd wozów strażackich na miejsce był opóźniony ze względu na oblodzone drogi. Posłuchaj relacji naszego reportera:

Ogień zdołał przedostać się na pobliski dom, na strychu którego także były zgromadzone tworzywa sztuczne. Na szczęście jego mieszkańcy zostali w porę ewakuowani i nikomu nic się nie stało.

Pożar objął powierzchnię 3000 metrów kwadratowych. Budynku hali nie udało się już uratować. Część hali strawił pożar, a część zawaliła się pod naporem ognia. Właściciel zakładu szacuje, że straty trzeba będzie liczyć w setkach tysięcy złotych.

To drugi w ostatnich dniach tak groźny pożar w województwie śląskim. W piątek nad ranem w Zabrzu spalił się opuszczony młyn. Ogień okazał się na tyle niebezpieczny, że konieczne było ewakuowanie pensjonariuszy pobliskiego domu pomocy społecznej.