W Bagdadzie obok pl. Męczenników, gdzie znajduje się baza wojsk amerykańskich, doszło do potężnej eksplozji. Nad miastem przez ponad godzinę unosił się gęsty dym. Według agencyjnych doniesień nikt nie zginął.

Eksplodował ładunek domowej produkcji. Na szczęście eksplozja nie spowodowała ofiar w ludziach.

Według policji irackiej i wojskowych amerykańskich wybuch nastąpił przed klubem sportowym byłej armii Saddama Husajna, gdzie nikogo nie było. Uszkodzona została taksówka, która przejeżdżała w pobliżu w chwili eksplozji.

22:25