Czy rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa stosuje tortury wobec uczonego, oskarżonego o szpiegostwo? Walentin Daniłow, naukowiec z Krasnojarska, został aresztowany kilka miesięcy temu pod zarzutem sprzedaży Chinom ściśle tajnych materiałów wojskowych. W wywiadzie dla moskiewskiego dziennika Kommersant twierdzi, że agenci FSB stosują wobec niego metody, znacznie bardziej doskonałe, niż chińskie tortury.

Daniłow, jeden z najbardziej znanych naukowców Krasnojarska, został aresztowany przez FSB w lutym. Kontrwywiad oskarżył go o sprzedaż Chinom ściśle tajnych opracowań naukowych dotyczących sztucznych satelitów ziemi. Koledzy naukowca twierdzą, że materiały nie były tajne. W udzielonym dziennikowi wywiadzie, Daniłow twierdzi, że FSB znęca się nad nim. Jeden z przykładów: do prokuratury, w najgorętsze dni wożony jest w metalowym, przepełnionym samochodzie. Strażnicy wpychają do pojazdu nawet 60 osób. Naukowiec twierdzi, że gwałtownie stracił na wadze. Przy wzroście 180 centymetrów waży zaledwie 55 kilogramów. Nawet kartkę noworoczną od kolegów z Chin, agenci kontrwywiadu potraktowali jak potwierdzenie szpiegowskie współpracy – twierdzi Daniłow. W jego obronie wystąpiło wielu rosyjskich uczonych, obrońców praw człowieka i polityków. Twierdzą oni, że od lat nie pracował on przy tajnych programach wojskowych. Ich zdaniem, aresztowanie Daniłowa to wynik panującej ostatnio w Rosji szpiegomanii.

16:20