Moskwa znów grozi światu superbronią jądrową. Prezydent Władimir Putin powiadomił dziś o nowym rodzaju broni strategicznej, która ma dać Rosji przewagę nad pozostałymi atomowymi mocarstwami.

Putin nie po raz pierwszy w ciągu ostatnich kilku lat mówi o nowej superbroni. Podobno trwa jej testowanie. Dzisiaj rosyjski prezydent wyraził nadzieję, że w wojsku pojawi się ona w ciągu najbliższych kilku lat. Są to takie opracowania i takie systemy, których nie mają i nie będą mieć w najbliższych latach inne mocarstwa jądrowe - chwalił się Władimir Putin.

Specjaliści podejrzewają, że chodzi o nowy rodzaj rakiet międzykontynentalnych, których głowice są zdolne do bardzo szybkiego manewrowania, dzięki czemu nie będzie można przewidzieć, do jakiego celu zmierzają. Wykluczy to możliwość ich przechwycenia. W Moskwie mówi się, że być może taka rakieta będzie gotowa za 4 lata, ale specjaliści są sceptyczni.

Również Ameryka chwali się pracami nad superpociskami. Rakiety mają latać 10 razy szybciej niż pociski obecnie znajdujące się w amerykańskim arsenale. Co więcej, będą w stanie przebić każdy betonowy schron i ponoć można je odpalić z każdego miejsca na świecie. Do każdego celu na ziemi będą w stanie dotrzeć w ciągu najwyżej 3 godzin. Prototypy nowoczesnych pocisków mają być testowane w przyszłym roku - rakiety nie znajdą się jednak na wyposażeniu armii wcześniej niż pod koniec dekady.