Polska ma nową wyspę - przynajmniej czasowo. Skrawek ziemi pojawia się na kilka tygodni w roku, by później ponownie zniknąć w wodnych odmętach. Wyspę można znaleźć w miejscu, gdzie Zatoka Gdańska styka się z Zatoką Pucką.
Nowiutka wyspa, jako że bezludna, stała się marzeniem samotników. Jeden z nich Radosław Tyślewicz z Gdyni postanowił spędzić na niej najbliższy weekend. Liczy na towarzystwo ptaków, które licznie odwiedzają wyspę, by zjadać wyrzucane na ląd ryby i omułki.
Na razie wyspa jest swoistym śmietnikiem odpadów z ptasiego stołu. Pan Radosław liczy się z tym, że by postawić na niej namiot, będzie musiał je najpierw sprzątnąć.
Oprócz namiotu „Robinson z Zatoki Puckiej” zabierze ze sobą sprzęt do nurkowania. By urozmaicić sobie pobyt na wyspie będzie prowadzić drobne poszukiwania.
Foto Archiwum RMF
10:40