Już trzeci rok z rzędu brytyjski wokalista Robbie Williams został uznany najseksowniejszym mężczyzną świata. Takiego zdania są przynajmniej czytelnicy brytyjskiego magazynu „Company”. Interesujące nominacje pojawiły się również na liście najmniej podniecających panów.

Robbiemu Williamsowi do szczęścia nie brakuje już chyba niczego, pęczniejące konto, kilka hitów w czołówce listy przebojów, a teraz po raz kolejny tytuł najseksowniejszego mężczyzny na świecie. Robbie wyprzedził tym razem takich Adonisów jak Brad Pitt, czy George Clooney. Co ciekawe w tym rankingu, Tom Cruise uplasował się na wysokim w skali globalnej, ale jak na niego zaskakująco niskim 9 miejscu. Robbie Williams ma jeszcze jeden powód do radości. Jego rywal na scenie i w życiu prywatnym Liam Galagher z Oasis znalazł się w pierwszej dziesiątce najmniej podniecających mężczyzn na świecie. Znosi tam towarzystwo między innymi Michaela Jacksona. Posłuchaj relacji korespondenta Radia RMF FM Bogdana Frymorgena:

19:35