Ważąca 15 ton lina do wyciągu narciarskiego dotarła na Halę Gąsienicową.

Pierwszą próbę podjęło sześciuset mężczyzn. Niestety, w połowie drogi musieli przerwać akcję z powodu zapadających ciemności. Tym razem prawie siedemset osób, w tym czterystu żołnierzy, przyjechało do Brzezin koło Zakopanego. Wszyscy niosący otrzymali "małe co nieco" – jedną czekoladę, wodę mineralną i kanapki.

Posłuchaj relacji reportera RMF FM Dariusza Brzozowskiego z przygotowań do akcji:

W końcu się udało. Ważąca ponad 15 ton lina dotarła do nowego wyciągu narciarskiego na Hali Gąsienicowej. Dzisiejszej akcji miało w ogóle nie być, ponieważ na początku zakładano, że linę wniesie się za pierwszym podejściem. Niestety wtedy siłaczom udało się wejść tylko do połowy drogi. Dzisiaj jednak pogoda sprzyjała a siły zostały wzmocnione o dodatkowych stu ludzi. Teraz linę o długości 2,5 kilometra zwinięto na specjalny bęben umieszczony przy jednej z podpór nowego wyciągu. Teraz trzeba ją jeszcze rozciągnąć na podporach, ale do tego - jak mówią inżynierowie budujący nową kolejkę - potrzeba zaledwie 10 osób.

Posłuchaj relacji z Zakopanego reportera RMF FM Dariusza Brzozowskiego:

00:30