"Biedny, ale uczciwy" - tak określił się pewien 22-letni meksykański imigrant z Los Angeles, który oddał właścicielom torbę pełną pieniędzy. W zamian za zwrot 203 tysięcy dolarów mężczyzna dostał 25 tysięcy dolarów nagrody.

Pieniądze należały do jednego z amerykańskich banków. Torba wypadła na ulice podczas przewożenia gotówki opancerzoną furgonetką. Policja przeprowadziła wielką akcję poszukiwania zgubionego ładunku, zaangażowano do niej nawet psy wypożyczone od celników. Nie przyniosło to żadnego rezultatu. Meksykanin znalazł torbę i odniósł ją do właściciela. Nie sprawdził nawet, co było w środku. Uczciwy imigrant chce przesłać nagrodę rodzicom w Meksyku, by zbudowali za nią nowy dom.

Rys. RMF

07:15