12 lat więzienia dla Zbigniewa B., ps. Orzech, odpowiedzialnego za kierowanie 26-osobowym gangiem. Taki wyrok wydał wczoraj Sąd Okręgowy w Poznaniu. Prokurator zarzucił gangsterowi i jego kompanom m.in. zabójstwo, rozboje, handel narkotykami.

Według funkcjonariuszy poznańskiego oddziału Centralnego Biura Śledczego, gang Orzecha był grupą przestępczą z tzw. górnej półki, powiązaną m.in. z gangiem "Oczki".

Z liczącego ponad 400 stron aktu oskarżenia wynika, że gangsterzy brali udział m.in. w zabójstwie rezydenta rosyjskiej mafii w Polsce Andrieja Issajewa ps. Malowanyj, zabójstwie jeszcze jednego gangstera, ukradli co najmniej 10 TIR-ów z ładunkami i sprzedali narkotyki: 3 kg kokainy, 2,5 kg amfetaminy, 20 tys. tabletek ekstazy i kilogram marihuany.

Członków gangu sąd skazał na kary od 1,5 roku do 8 lat wiezienia. Czterem z nich wykonanie kary warunkowo zawiesił, a jedną osobę - policjantkę z wydziału technik operacyjnych poznańskiej policji, która miała, według prokuratury, przekazywać gangsterom informacje o działaniach policji - z braku dowodów uniewinnił.

Oficjalnie, do czasu zatrzymania i aresztowania, Zbigniew B. zajmował się hodowlą egzotycznych ras gołębi oraz organizowaniem zawodowych walk bokserskich - m.in. walki Andrzeja Gołoty pod patronatem prezydenta Poznania.

Akt oskarżenia powstał dzięki współpracy z prokuraturą trzech byłych gangsterów - świadków koronnych. Podczas procesu zeznawało ponad 100 świadków, w tym czterech incognito, biegli sporządzili około 50 opinii. Przez wszystkie 45 rozpraw sąd był chroniony przez brygadę antyterrorystyczną, wchodzący do budynku byli dokładnie kontrolowani.

Posłuchaj także relacji reportera RMF Adama Górczewskiego

08:40