Zdobyć Berlin jest niełatwo, bo o względy klientów w 3,5-milionowej stolicy Niemiec walczy ponad 300 cukierni. A jednak to produkty z Polski robią furorę, z nieśmiertelną „wuzetką” w roli głównej.

Najsłynniejszą polską cukiernią w Berlinie jest „Jagoda”, w której torty i ciasta zamawia zarówno opozycyjna FDP, jak i rządzący w niemieckiej stolicy socjaldemokraci. Tam zaopatruje się również Federalne Ministerstwo Spraw Wewnętrznych.

Rekordy popularności bije polska „wuzetka”, chociaż początki miała trudne. Ponieważ Niemcy wymawiają "z" jako "c", stąd nazwa ciastka kojarzyła im się z… "wc". Problemy skończyły się, gdy nazwę zmieniono na prozaiczne, ale nie budzące skojarzeń "ciastko z bitą śmietaną".