Do aresztu na 3 miesiące trafiło dwóch mieszkańców Podhala podejrzanych o pośrednictwo w nielegalnym przerzucie Polaków do USA przez Meksyk. Organizatorzy nielegalnych wycieczek pobierali od każdej osoby ok. 34 tys. złotych.

Funkcjonariusze straży granicznej trafili na trop sprawy 17 maja. Wówczas to pogranicznicy zatrzymali na przejściu granicznym w Chyżnem grupę 7 osób, które usiłowały wyjechać z Polski rejsowym autokarem do Wiednia, następnie drogą lotniczą do Francji i Meksyku, a stamtąd nielegalnie do Stanów Zjednoczonych.

Wszyscy zatrzymani byli mieszkańcami Podhala, legitymowali się polskimi paszportami, ale znaleziono przy nich także sfałszowane dokumenty belgijskie. Nimi mieli się posłużyć na granicy meksykańsko-amerykańskiej.

Dziś zatrzymano osoby, które organizowały nielegalny wyjazdy i zaopatrywały potencjalnych klientów w sfałszowane dokumenty.

Sprawa – jak mówią policjanci - jest rozwojowa i nie wyklucza się kolejnych zatrzymań.

Posłuchaj też relacji reportera RMF Macieja Pałahickiego:

19:55