Jan Paweł II już po raz piąty odwiedza Hiszpanię. Samolot z głową Kościoła katolickiego na pokładzie wylądował na madryckim lotnisku Barajas. Papieża powitał Król Juan Carlos z małżonką, premier Aznar oraz prymas Hiszpanii.

Jan Paweł II przyjeżdża do kraju, w którym coraz więcej ludzi odchodzi od Kościoła. Jak sam powiedział, Hiszpania potrzebuje ponownej ewangelizacji. Z papieskiego przemówienia na madryckim lotnisku wynika też jasno, że jednym z najważniejszych przesłań tej pielgrzymki będzie wołanie o pokój. Papież kilkakrotnie podkreślił to słowo w swoim dzisiejszym wystąpieniu.

Ważny jest kontekst tej wypowiedzi: Rząd Jose Marii Aznara był jednym z tych, który poparł amerykańskie działania wojenne w Iraku, stanął zatem w opozycji do papieża nawołującego do pokoju.

Zdaniem wielu komentatorów stosunki między Watykanem a hiszpańskim rządem są obecnie chłodne. Znacznie lepsze były w czasie pierwszej wizyty w 1982 roku, gdy rządziła tam partia socjalistyczna.

Za kilka dni w Hiszpanii zaczyna się kampania przed wyborami do władz municypalnych i władz regionów autonomicznych. Dlatego wiadomo, że papież będzie unikał w czasie tej wizyty publicznych wypowiedzi politycznych.

Jan Paweł II będzie dziś rozmawiał zarówno z premierem jak i z przedstawicielem opozycji. Wieczorem zaś spotka się z hiszpańską młodzieżą.

Foto Archiwum RMF

16:30