Grzegorz Schetyna traktuje Platformę jak prywatny folwark. Jest jak Drzewiecki, nie odróżnia przestrzeni prywatnej od publicznej.Tak Janusz Palikot zareagował na wypowiedź szefa swojego klubu. Schetyna wcześniej udzielił ostrej reprymendy Palikotowi za jego krytykę Sikorskiego.

To jest przestępstwo przeciwko Platformie a tego nie można akceptować- powiedział Schetyna. W trakcie prawyborów w PO, trwa ostry konflikt we władzach klubu Platformy Obywatelskiej: Schetyny z Palikotem czyli szefa z wiceszefem.

Trzeba pamiętać że równolegle z prawyborami trwa wewnętrzna walka o władze i stanowiska w partii. Janusz Palikot chce zostać w maju lubelskim baronem Platformy i swoich wielkich ambicji w porównaniu z mniejszymi możliwościami nie kryje. Atak na Grzegorza Schetyne wpisuje się w partyjną kampanie.

Palikot twierdzi, że prywatny scenariusz polega na osłabianiu jego osoby bo jako polityk zawieszony nie mógłby zostać szefem regionu. Gdyby partia miała karać za kampanie negatywną to w takim razie co z golfistą z Florydy, który uważa, że Polska to dziki kraj, co z Radosławem Sikorskim, który naśmiewa się z Bronisława Komorowskiego i jego znajomości języków obcych i co z Gowinem, któremu bliżej do Dorna - pyta Palikot. Trzeba by wtedy wyrzucić albo zawiesić połowę PO.

O tym czy Palikot zostanie wyrzucony z parti zdecyduje komisja wyborcza pod kierownictwem Hanny Gronkiewicz-Waltz. Komisja zbierze się jeszcze dzisiaj około 18.