Belgijska prokuratura potwierdza, że to dzieci spowodowały wczorajszą katastrofę kolejową koło Charle-roi.

Pociąg pasażerski wpadł tam na betonową płytę, położoną na torach, wykoleił się i zderzył ze składem nadjeżdżającym z przeciwka. Zginęła jedna osoba, a ponad dwadzieścia zostało rannych.

Świadkowie zeznali, że widzieli grupkę dzieci bawiącą się przy torach. Zarzuty te potwierdziła prokuratura, która obarcza odpowiedzialnością za wypadek trzech chłopców, w wieku od ośmiu do trzynastu lat. Dzieci przyznały się podobno do podłożenia płyty na torach. Powiedziały nawet, że chciały spowodować wypadek.

Wiadomości RMF FM 13:45