Krakowska policja odnalazła wczoraj rzeźbę, przedstawiającą postać chłopca, którą skradziono kilka dni temu z grobowca Tadeusza Kantora. Posążek wraz z krzyżem zniknął w nocy z poniedziałku na wtorek z Cmentarza Rakowickiego.

Niestety, rzeźba jest zdewastowana – złodzieje odcięli elementy przedstawiające ręce, nogi i głowę. Wszystkie części spakowali do oddzielnych paczek. Jak informuje reporter RMF, początkowo złodzieje chcieli sprzedać figurkę w punkcie skupu złomu. Nie zdawali sobie sprawy, że jest to dzieło wybitnego artysty. Dopiero gdy kradzież stała się głośna, ukryli wszystkie elementy i czekali aż zostanie wyznaczona nagroda za odnalezienie rzeźby. Na szczęście wcześniej, na ich trop wpadli policjanci.

Foto: Witold Odrobina RMF Kraków

10:55