Niektórzy esteci mogą kręcić nosem, ale podarunek jednej z izraelskich agencji reklamowych cieszy się niezwykłym wzięciem. To kalendarz z nagimi zdjęciami pracowników agencji...

By zachować skromność, pracownicy przykrywają niektóre części ciała atrybutami bezpośrednio związanymi ze swą pracą. Sam szef agencji ma na sobie krawat, a w rękach przed sobą aktówkę. Jak sam mówi, agencja co roku daje klientom inny kalendarz.

W tym roku wpadliśmy na pomysł, żeby zrobić rozebrany kalendarz, w którym każdy z naszych pracowników, a przynajmniej 12, jest nagich, ale ukrytych za atrybutami swej pracy. Dziewczyna od komputerów zakryta jest klawiaturą i dwoma myszkami i tak dalej i tak dalej. Dodaje, że pomysł się sprawdził i kalendarz rzeczywiście jest obrazem jego, jego agencji i jego pracowników. A klienci są ponoć zachwyceni.

16:50