Dyrekcja norweskiego więzienia o zaostrzonym rygorze przerwała eksperymentalne zajęcia jogi dla więźniów. Doszła do wniosku, że takie ćwiczenia przynoszą rezultaty przeciwne do oczekiwanych.

Zamiast pomagać pensjonariuszom w wyciszeniu się i kontrolowaniu agresji, rozbudzała złość. Więźniowie po kursach jogi skarżyli się też na bezsenność i kłopoty z koncentracją.

Norweskie stowarzyszenie jogi nie kryje zaskoczenia i przytacza dane. Takie zajęcia odbywają się już w 15 krajach świata, uczestniczy w nich ponad sto tysięcy więźniów.