Po wczorajszej premierze prasowej, wczoraj na dobre wrócił do repertuaru musical Nord-Ost w moskiewskim teatrze na Dubrowce. Spektakl nie był grany od ponad trzech miesięcy. 23 października ubiegłego roku przedstawienie zostało przerwane przez czeczeńską bojówkę terrorystyczną, która wtargnęła do środka i wzięła kilkuset zakładników.

Dramat trwał niemal trzy dni. Przerwała go interwencja rosyjskich sił specjalnych. Komandosi zabili terrorystów, ale w czasie szturmu zginęło także ponad 120 zakładników. Wydarzenia te sprawiły, że Nord-Ost stał się przez kilka dni najsłynniejszym musicalem na świecie.

A jak dramat wspominają aktorzy? To było dla mnie bardzo trudne, kiedy znowu zobaczyłem scenę i teatralny hall. Gdy na dobre zaczęliśmy próby, dotarł do mnie sens starego przysłowia: „Ciężka praca może uleczyć wszystko”, więc teraz zajmuję się tylko próbami, pracą nad poprawieniem mojej roli - mówił jeden z aktorów musicalu. Wczoraj wieczorem odbyła się oficjalna premiera, z udziałem władz rosyjskich i władz Moskwy.

Posłuchaj także relacji moskiewskiego korespondenta RMF Andrzeja Zauchy:

04:30