Regały, karty biblioteczne książki i czasopisma poukładane tematycznie a to wszystko w... autobusie - tworzy bodaj jedyną w Polsce "Bibliotekę na kołach", która od roku stoi na podwórku Janusza Króla we wsi Niezwojowice w gminie Winary.

Pan Król chciałby objeżdżać wioski małopolski i świętokrzyskiego jednak nie może dostać zgody w urzędzie gminy - tam uważają że by pożyczać książki "trzeba mieć lokal". Niedoszły bibliotekarz-biznesmen pisze kolejne odwołania i czeka na pozwolenie, a wypożyczalnia na kołach niszczeje. Dziś można wejść tam tylko nielegalnie. Część książek kupił pan Król, inne zostały podarowane. Wóz jest sprawny, ale na razie nie może jeździć. Gminni urzędnicy piętrzą trudności tymczasem to co "nie legalne" w Pałeczniczy było by nawet mile widziane gdzie indziej.

Czy wolno mieć wypożyczalnię na kołach?

W gminie Bohnia na 30 wsi przypada 8 bibliotek i 18 świetlic. Jest to forma szerzenia kultury przez małe "k”, ale wieś ciągle jej łaknie. W Buczynie jest również niecodzienna biblioteka. W jednej jej części znajduje się świetlica. Odbywają się tam zajęcia z dziećmi. Taka forma bardzo się w gminie sprawdza. W gminie Bochnia na biblioteki i świetlice wydaje się 50 tysięcy rocznie.

Foto Witold Odrobina

16:10