Jak poinformował włoski dziennik "Il Corriere dello Sport", trener Juventusu Turyn, Ciro Ferrara powinien zacząć się martwić o swoją posadę. Jeśli "Stara Dama" nie wygra meczu ligowego z Bari, szkoleniowiec najprawdopodobniej straci pracę

Po tym, jak Juventus został pokonany przez Bayern Monachium w fazie grupowej Ligi Mistrzów i nie awansował do 1/8 finału tych rozgrywek, w Turynie zawrzało. Kibice chcą dymisji trenera, a właściciel "Starej Damy", John Elkann zapowiada, że Ferrara "jest bezpieczny i nie musi się bać zwolnienia".

Dziennik donosi jednak, że na celowniku włodarzy "Juve" znaleźli się tacy trenerzy jak były szkoleniowiec Lazio Rzym, Roberto Mancini, były selekcjoner reprezentacji Anglii, Sven Goran Eriksson, czy były opiekun Chelsea Londyn, Guus Hiddink.

Elkann stwierdził, że daje trenerowi więcej czasu i na razie nie będzie wtrącał się do jego pracy. Jednak zdaniem włoskiej prasy, Ferrara, żeby ocalić posadę, musi wygrać albo Serie A, albo Puchar Włoch, albo Ligę Europejską.