Rewolucja w niemieckich supermarketach. Jak się okazuje, mogą one sprzedawać samochodowy osobowe. Markety Edeka wygrały proces z włoskim Fiatem, który nie zgadzał się, by produkowane przez koncern auta znajdowały nabywców w zwykłym sklepie. Powodem sporu były również ceny, które w supermarkecie okazały się korzystniejsze niż u dealera. Na wiadomość o procesie zareagowały władze Unii Europejskiej, które chcą zmienić zasady sprzedaży aut.

Komisja Europejska zapowiedziała walkę z producentami samochodów, którzy często zawyżają ceny. Chce ona zmienić zasady dystrybucji aut, tak by samochód można było w przyszłości kupić nie tylko u dilera, ale także w zwykłym sklepie. Jak się bowiem okazuje, auta mogą być tańsze. Wskazuje na to przykład niemieckich supermarketów. Co prawda cena pojazdu była identyczna jak w zwykłym salonie, ale klient, który nabywał auto, otrzymywał dodatkowo komputer, kamerę video lub skuter. Wczorajsza decyzja sądu w Karlsruhe pokazuje, że prawo do sprzedaży luksusowych produktów – np. samochodów – nie należy tylko do producentów. Liberalizacja reguł sprzedaży aut pobudzi konkurencję. Zdaniem Komisji Europejskiej, producenci aut tworzą kartel, narzucając wysokie ceny.

06:00