25 lat więzienia dla zabójcy bydgoskiego taksówkarza. Taki wyrok zapadł w środę przed Sądem Okręgowym w Bydgoszczy.

Sędzia zastrzegł również, że skazany 24-letni mężczyzna nie może ubiegać się o przedterminowe zwolnienie przed upływem 20 lat. Uzasadniając wyrok sąd przyznał, że na orzeczenie wpłynął manifestowany przez taksówkarzy protest przeciw przemocy. Taksówkarze protestowali przed sądem w dniu rozpoczęcia procesu. Syn zabitego, który w sprawie był oskarżycielem posiłkowym powiedział, że nie będzie składał apelacji.

Przypomnijmy: do morderstwa doszło w kwietniu ubiegłego roku. 24-letni bydgoszczanin zabił kierowcę, bo nie miał pieniędzy, by zapłacić za kurs. Ciało

taksówkarza mężczyzna ukrył na śmietniku. Samochód próbował sprzedać.

Dwóch mężczyzn, którzy mu w tym pomagali, sąd skazał na rok więzienia.

00:45