Znamy już szczegóły napadu na konwój przewożący pieniądze w Podrzewiu koło Poznania.

Przestępcy zajechali drogę ochroniarzom wiozącym pieniądze dla jednego z banków spółdzielczych. Uzbrojeni i zamaskowani napastnicy strzelali w stronę kierowcy. Kula trafiła go w głowę, a następnie utkwiła w dachu samochodu. Z miejsca przestępstwa bandyci uciekli bordowym BMW i srebrnym volkswagenem passatem. Zabrali ze sobą obu konwojentów i ruszyli w stronę Poznania. Po przejechaniu kilometra wysadzili rannego konwojenta. Drugiego uwolnili w Poznaniu.

Prokuratura potwierdza, że łupem przestępców padła "znaczna ilość pieniędzy". Nie chce jednak powiedzieć ile.

Wiadomości RMF FM 03:45