Mija 65 lat od zatopienia Wilhelma Gustlofa, gen. Von Steuben i Goi - niemieckich okrętów wojennych. To największe podwodne cmentarzyska na świecie.

W ten weekend mija kolejna rocznica zatopienia przez radziecką łódź podwodną niemieckiego okrętu Wilhelm Gustloff.

Dwa tygodnie później, z tej samej radzieckiej łodzi podwodnej odpalono torpedy w kierunku transportowca Steuben. W kwietniu 1945 inna jednostka radziecka dowodzona przez kpt. Kiryłowa  zatopiła Goie.

Te trzy okręty wywożące uciekających Niemców z Pomorza zabrały ze sobą na dno Bałtyku ponad 10 tysięcy ludzi.

Jerzy Janczukiwicz, doświadczony nurek, jako jeden z pierwszych Polaków dokonał inwentaryzacji Gustloffa w 1973 roku. Prace zlecił mu Urząd Morski. Według jego opinii wrak Gustloffa jest w katastrofalnym stanie. Najdalej za 15 lat, praktycznie nic z niego nie pozostanie – mówi Janczukowicz.