Administracja jednego z domów w Moskwie wydała zakaz wychodzenia na balkon mieszkańcom bloku. A wszystko to ze względu na bezpieczeństwo ludzi zamieszkujących budynek. Z powodu fatalnego stanu wielu domów, na których remont nie ma pieniędzy, wielu mieszkańców rosyjskiej stolicy ryzykuje, że spadnie na ziemię razem ze swoim balkonem.

Według zakrojonych na szeroką skalę badań w Moskwie w każdej chwili może runąć jeden z czterech tysięcy balkonów, których stan jest krytyczny. Władze miasta mają zamiar podjąć wielkie prace remontowe. Wszystko to jest następstwem wypadku, jakiemu uległa jedna z właścicielek mieszkania w domu w Moskwie. Emerytka z pechowego domu postanowiła wynieść na balkon słoik z ogórkami. Otworzyła drzwi balkonowe, zrobiła dwa kroki i spadła razem ze szczątkami swojego balkonu. Poraniona staruszka trafiła do szpitala, a administracja domu zebrała od wszystkich mieszkańców bloku (liczącego 40 lat) oświadczenia, że nie będą wychodzić na balkony. Na wszelki wypadek we wszystkich mieszkaniach zapieczętowano drzwi balkonowe.

20:05