Kolejny, trzeci już dzień odczytywania aktu oskarżenia ponownie nie przyniósł wymiaru kary dla byłych szefów spółki Jukos, Michaiła Chodorowskiego i Płatona Liebiediewa. Jutro ciąg dalszy.

- To już nie werdykt sądowy, ale akt barbarzyństwa - komentuje przebieg odczytywania wyroku jeden z adwokatów Chodorkowskiego, Jurij Szmidt. Ponoć już nawet sami oskarżeni przestali reagować na to, co dzieje się na sali sądowej – Płaton Liebiediew miał dzisiaj rozwiązywać krzyżówki.

Agencja Interfax, powołując się na źródła w moskiewskim środowisku prawniczym, twierdzi, że zostaną skazani na 7 do 8 lat więzienia.