Sieradzka prokuratura bada sprawę ojca, który molestował swą dwumiesięczną córeczkę.

O molestowaniu policję zawiadomiła matka dziecka. Mężczyzna trafił do tymczasowego aresztu. Nie wiadomo jak długo trwałby ten proceder, gdyby nie matka dziewczynki. Kobieta złapała męża na gorącym uczynku. Weszła do pokoju, kiedy molestował córeczkę. Prokurator Józef Mizerski nie chce ujawnić więcej szczegółów. Tłumaczy, że sprawa jest bardzo delikatna. Wiadomo że rodzice to młodzi ludzie, i że to ich pierwsze dziecko. Prokuratura w Sieradzu już wystąpiła z urzędu o odebranie praw rodzicielskich ojcu. Za molestowanie seksualne może posiedzieć w więzieniu nawet dziesięć lat.

Posłuchaj relacji reporterki RMF FM Darii Grunt:

07:55