Od blisko pół roku kilkudziesięciu mieszkańców Hryniewicz pod Białymstokiem nie może dojechać do swoich domów. Drogę przy wjeździe do ich gospodarstw zagradza barykada z desek i piasku. Postawił ją właściciel jednej z posesji, bo zgodnie z planami geodezyjnymi jest to teren jego działki.

Droga istniała w tym miejscu od ponad 60 lat. Problem polegał jednak na tym, że rzeczywistość nie zgadzała się z tym, co było w planach geodezyjnych. Według planów bowiem droga przebiega kilka metrów dalej.

Niby nie jest to wiele, ale na tak małych działkach, czasem jeden metr decyduje o tym, czy można wybudować tam dom, czy nie. Sytuacja wydaje się tym razem patowa, bo nikt nie chce ustąpić.

Sprawa trafiła do sądu. Póki co wielu mieszkańców dojeżdża do swoich domów korzystając z uprzejmości sąsiada, który ze swojego podwórka zrobił objazd.

04:00