Małopolscy policjanci zlikwidowali największą w regionie rozlewnię spiritusu. Mogło z niej trafić na rynek nawet kilka tysięcy litrów tego płynu. Alkohol prawdopodobnie pochodził z przemytu.

Jak mówi podinspektor Dariusz Nowak z małopolskiej policji, była to przetwórnia, której zadaniem było oczyszczanie alkoholu. Oczyszczony alkohol był następnie przelewany do butelek, na które naklejano fałszywe banderole, etykiety czy znaki akcyzy. Tak przygotowane butelki trafiały do odbiorców.

W krakowskim mieszkaniu, gdzie znajdowała się rozlewnia zatrzymano 4 osoby. Wszyscy zostali tymczasowo aresztowani.