Kilkunastoosobową grupę napadającą na TIR-y rozbiła łódzka policja. Przestępcy działali na terenie województwa łódzkiego, mazowieckiego i warmińsko- mazurskiego. W ciągu roku dokonali co najmniej 10 napadów, ukradli towary warte ponad 3,5 miliona złotych.

Według ustaleń policji, grupa pod pozorem kontroli drogowej napadała na TIR-y z wschodnią rejestracją, przewożące sprzęt AGD i RTV oraz artykuły spożywcze. Towar rozładowywano w specjalnie wynajętych pomieszczeniach, a TIR-y porzucano w lesie. Grupę tworzyli mieszkańcy kilku miejscowości województwa mazowieckiego - sprawcy napadów, paserzy, jeden z kierowców, który sam zorganizował uprowadzenie swego TIR-a, oraz były żołnierz Legii Cudzoziemskiej. Każdy z nich za gotowość do działania otrzymywał od szefa 6 tysięcy złotych miesięcznie. Policja podejrzewa, że grupa ma na koncie również porwania dla okupu a nawet zabójstwo. Nadal poszukiwani są pozostali członków grupy. Za porwania i napady zatrzymanym grozi od 3 do 15 lat więzienia, za zabójstwo - dożywocie.

Foto: Archiwum RMF

19:40