Statystycy z uniwersytetu w Lester w Wielkiej Brytanii przeprowadzili ciekawy eksperyment. Zwrócili się do uczniów szkół podstawowych z prośbą, by namalowali portret współczesnego uczonego. Potem zadali młodym artystom kilka uzupełniających pytań...

Dla większości dzieci, które wzięły udział w eksperymencie, naukowiec jest siwym mężczyzną w okularach i nie potrafi się uśmiechać, a większość swego życia spędza w laboratorium. I nawet jeśli jest mądry, to po stokroć jest nudny! Sondaż przeprowadzono wśród 4 tysięcy uczniów w wieku od 6 do 8 lat. Tak ugruntowane opinie we wczesnym wieku pozwalają wierzyć, że tylko niewielki ułamek dzieci zechce wybrać życie między próbówkami. Co ciekawe - na opinie uczniów nie miało wpływu ich pochodzenie. Bez względu na kolor skóry czy religię naszkicowany naukowiec przybierał zawsze tę samą postać. Autorka eksperymentu, dr Tina Jarvis z uniwersytetu w Lester wystąpiła z apelem do szkół podstawowych na Wyspach. Jej zdaniem przedmioty takie jak fizyka czy chemia powinny się wkradać do nauczania takich dziedzin jak np. historia. A jak pogodzić jabłko Newtona z piętą Achillesa? O to już będą musieli się martwić sami nauczyciele. Jeśli dzieci są przyszłością ludzkości, to nad przyszłością nauki gromadzą się ciemne chmury - donosił nasz londyński korespondent, Bogdan Frymorgen. Posłuchaj:

04:30