Policja zatrzymała rodziców 4-miesięcznego chłopczyka, który w ciężkim stanie trafił do szpitala w Krakowie. Dziecku już nic nie zagraża, ale - według informacji RMF - chłopczyk ma poważne rany głowy i klatki piersiowej.

Niemowlę przywiozła do szpitala jego 26-letnia matka kilka dni temu. Lekarze odkryli na jego ciele liczne obrażenia: dziecko miało m.in. stłuczoną wątrobę, płuca, nerki i jamę brzuszną oraz zasinienia na całym ciele.

Kobieta nie potrafiła tego wytłumaczyć. Chłopczyk przebywa na oddziale intensywnej terapii; jego stan jest poważny, ale stabilny. Lekarze nie chcą się wypowiadać, jak mogło dojść do takich obrażeń u dziecka. Posłuchaj relacji reportera RMF, Grzegorza Nowosielskiego:

Jak się okazało, Adrian już po raz drugi w ciągu 2 miesięcy trafił do szpitala. Poprzednim razem obrażenia były niemal identyczne. Po informacji ze szpitala policjanci zatrzymali rodziców dziecka, mieszkających w podkrakowskich Niepołomicach. Nie wiadomo, dlaczego za pierwszym razem policja nie interweniowała.

23:00