Z ok. 10-metrowej skarpy na krakowskim Zakrzówku spadł 23-letni mężczyzna. Trafił do szpitala, ale mimo kilkugodzinnej walki, lekarzom nie udało się uratować jego życia. W sobotę - także na Zakrzówku - w przepaść spadł 15-letni chłopiec. Zginął na miejscu.

Wczorajszy wypadek widzieli płetwonurkowie, którzy w pobliżu odbywali ćwiczenia. Natychmiast wezwali pomoc. Mężczyznę udało się wyciągnąć z wody po kilkunastu minutach. Trafił do szpitala, ale niestety lekarze nie zdołali już go uratować.

Z tego, co świadkowie twierdzili, to trzech mężczyzn kopało kamienie, zsuwało butami kamienie do wody i w pewnym momencie jeden z mężczyzn osunął się w dół. (...). Podejrzewam, że to głupota, można tak to nazwać - mówił reporterowi RMF jeden ze strażaków biorących udział w akcji.

Zakrzówek to popularne miejsce wycieczek krakowian. Jest to naturalny zalew niemal w centrum miasta, otoczony niebezpiecznymi, wysokimi na kilkadziesiąt metrów skałami. W ubiegłym roku doszło tam do kilku wypadków.

Foto: Archiwum RMF

07:45