Brytyjski atomowy okręt podwodny Tireless zawinie dziś do Gibraltaru. Dla Hiszpanów którzy starają się o odzyskanie kontroli nad brytyjską enklawą to policzek. Tamtejszy MSZ zapewnia jednak, że wizyta będzie krótka.

Tireless nie jest najlepiej wspominany na Półwyspie Iberyjskim.

Jak zapewniło hiszpańskie ministerstwo spraw zagranicznych, wizyta podwodnego okrętu nuklearnego będzie krótka i będą jej towarzyszyły wszystkie możliwe środki bezpieczeństwa. Wpłynięcie Tirelessu do Gibraltaru została zaakceptowane jeszcze przez poprzedni rząd. Obecny gabinet dowiedział się o nim trzy tygodnie temu.

Zdaniem szefa hiszpańskiej dyplomacji, incydent ten odbije się negatywnie na relacjach między oboma krajami. Trzy lata temu Tireless spędził w Gibraltarze prawie rok, kiedy to jego system chłodniczy uległ awarii. Strona brytyjska zapewniła, że teraz okręt jest w idealnym stanie.