Zupełnie nowa organizacja ruchu obowiązuje w Kuźnicach w Zakopanem. W miejscu, gdzie krzyżuje się wiele popularnych szlaków turystycznych i swój bieg rozpoczyna kolejka linowa na Kasprowy Wierch, przez kilkadziesiąt lat obowiązywał ruch, jak na rondzie.

Kierowcy autobusów, busów i taksówek objeżdżali plac w Kuźnicach i zabierali turystów. Teraz urzędnicy wymyślili, że lepszy będzie ruch w drugą stronę - rondem pod prąd i przy okazji stworzyli niebezpieczne skryżowanie.

Trudno się dziwić, że kierowcy busów pukają się w czoło. Ich zdaniem takie rozwiązanie przyniesie same szkody. Na śliskiej nawierzchni trudno będzie zahamować przed skrzyżowaniem przy wjeździe na plac w Kuźnicach.

Władze Zakopanego tłumaczą, że chcą uporządkować transport w Kuźnicach i przede wszystkim zapewnić bezpieczeństwo turystom, którzy czekają w kolejce na wyjazd na Kasprowy Wierch.

Zdaniem kierowców bez sensu jest czekać na pierwsze wypadki i wtedy powtarzać słynne: "mądry Polak po szkodzie".