Kolumbijska policja ogłosiła, że będzie stopniowo zastępować ekspertów z psami do szukania materiałów wybuchowych wyszkolonymi szczurami. Gryzonie są ponoć równie inteligentne jak psy i o wiele tańsze w utrzymaniu.

Obecnie intensywne szkolenie przechodzi sześć szczurów. Kurs wykrywania materiałów wybuchowych nie powinien trwać dłużej, niż pół roku. Potem przyjdzie czas na próby w terenie.

Zdaniem pułkownika Javiera Cifuentes, węch szczurów dorównuje temu zmysłowi u psów, albo nawet go przewyższa. Poza tym gryzonie są nieporównanie tańsze w zakupie i utrzymaniu. Jeden szczur kosztuje zaledwie 8 dolarów. Przemawiającym za nimi atutem jest również brak problemów z transportem.

Kolumbia już wiele lat zmaga się z prawdziwą plagą min, które podkładane są na drogach. Od początku lat 90-tych XX w. w eksplozjach przydrożnych ładunków wybuchowych zginęło 2,8 tys. osób. Szacuje się, że na terenie całej Kolumbii leży ok. 100 tys. min.

Jeżeli szczury uda się odpowiednio wyszkolić, poza wykrywaniem materiałów wybuchowych, będą również wykorzystywane do wykrywania narkotyków na lotniskach.