Kierowcy nie potrafią korzystać z testowanych punktów poboru opłat na autostradzie Katowice - Kraków.

Od chwili ich uruchomienia około 30 kierowców staranowało szlabany. Nie zwracali uwagi na znaki i czerwone światło na sygnalizatorach. Na dodatek przy bramkach dochodzi do stłuczek. Niektórzy jadą za wolno, inni za szybko. Są też tacy, którzy gwałtownie zmieniają pas podjeżdżając do bramki, albo ruszają od razu po odebraniu "zerowego" biletu na autostradę zanim zapali się dla nich zielone światło.

Na razie bramki są tylko testowane. Uruchomiono je na próbę w Brzęczkowicach po stronie Katowic. Za wjazd nie trzeba płacić, bo do tej pory nie uzgodniono ostatecznie ile ma kosztować korzystanie z pierwszego płatnego odcinka autostrady w Polsce. Według nieoficjalnych informacji będzie to 8 złotych, płatne po połowie przy wjeździe i zjeździe z trasy.

Wiadomości RMF FM 17:45