Jarosław S., ps. „Masa”, świadek koronny w sprawie mafii pruszkowskiej, zeznaje przed Sądem Okręgowym w Katowicach w procesie jednego z najgroźniejszych gangów w Polsce - grupy Janusza T., "Krakowiaka". Przesłuchanie zostało utajnione.

Utajnienia rozprawy domagał się sam świadek. Sąd uznał, że ujawnienie wizerunku Jarosława S. mogłoby stanowić zagrożenie dla jego zdrowia i życia lub członków jego rodziny.

Sąd podkreślił, że "Masa" ma się ustosunkować do zeznań świadków koronnych w sprawie "Krakowiaka", które zostały złożone także z wyłączeniem jawności. Te okoliczności zdecydowały o tym, że dziennikarze zostali wyproszeni z sali.

"Krakowiak", który współpracował z innymi znanymi przestępcami w kraju, miał także kontakty z "Masą". Jak zeznawał w prokuraturze jeden ze świadków koronnych, w kraju „Krakowiak” liczył się tylko z „Masą” i „Oczkiem".

Gang "Krakowiaka" był jednym z najgroźniejszych w Polsce. Ma na swym koncie m.in. szereg morderstw na zlecenie, handel bronią i narkotykami oraz wymuszanie haraczy. W całej sprawie prokuratura przesłała do sądów kilkadziesiąt aktów oskarżenia.

Zeznania "Masy" przyczyniły się do rozbicia gangu pruszkowskiego i skazania jego bossów, a także oskarżenia o udział w tej grupie przestępczej i wyłudzenia podatku VAT b. senatora Aleksandra Gawronika.

"Masa" był też przesłuchiwany w śledztwie w sprawie zabójstwa "Pershinga". Przed sądem w Nowym Sączu za zlecenie tego mordu odpowiada jeden z szefów Pruszkowa - "Malizna", a za zabójstwo Ryszard B.

13:20