Kilkaset osób pożegnało druhnę OSP Czernikowo, która w czwartek zginęła w wypadku, gdy razem z innymi strażakami jechała do pożaru. Ewelina Marchlewska - ratowniczka medyczna i pielęgniarka z zawodu – spoczęła na cmentarzu w rodzinnej miejscowości.

Tragicznie zmarłą druhnę OSP żegnała rodzina, przyjaciele i tłumy mieszkańców Czernikowa. W pogrzebie wzięli udział też m.in. strażacy, policjanci, leśnicy i ratownicy medyczni. Obecni byli m.in. komendant główny Państwowej Straży Pożarnej nadbryg. Andrzej Bartkowiak, prezes Zarządu Głównego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP Waldemar Pawlak, wojewoda kujawsko-pomorski Mikołaj Bogdanowicz, marszałek województwa Piotr Całbecki, wicemarszałek województwa i wiceprezes oddziału wojewódzkiego OSP Zbigniew Sosnowski.

29-letnia Ewelina Marchlewska spoczęła na cmentarzu parafialnym w rodzinnej miejscowości. Jej ostatniej drodze towarzyszyły strażackie syreny i salwa honorowa. W kondukcie żałobnym jechało kilkanaście wozów strażackich. Wiele osób przyniosło białe róże.

Jej już nie ma, ale będzie żyła w naszych sercach. Swoim życiem zbudowała sobie pomnik trwalszy niż ze spiżu. Jej życie było służbą na rzecz drugiego człowieka. Módlmy się i w milczeniu towarzyszmy jej bliskim. Ona dla ratowania drugiego człowieka była gotowa oddać życie. Cześć i chwała tobie Ewelino za twoje bohaterstwo - mówił diakon Karol Kropkowski w kazaniu podczas mszy świętej.

W uznaniu jej niezwykłej aktywności ZOSP RP odznaczył pośmiertnie druhnę Ewelinę krzyżem rycerskim, który przyznawany jest strażakom szczególnie zasłużonym w ratowaniu drugiego człowieka. (...) Takie piękne, rycerskie postawy są w naszej ojczyźnie potrzebne - mówił prezes Związku Ochotniczych Straży Pożarnych Waldemar Pawlak. Bardzo ważne jest, abyśmy całą rodzinę Eweliny otoczyli miłością. Kiedy spotykamy się na święta, to nikt już Eweliny nie zastąpi, ale przekażmy rodzinie i bliskim druhny słowa wsparcia podczas takich spotkań - wskazał.

Pośmiertnie druhna OSP Czernikowo została odznaczona także przez ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Kamińskiego złotą odznaką "zasłużony dla ochrony przeciwpożarowej RP". Szef resortu obrony Mariusz Błaszczak odznaczył ją brązowym medalem "za zasługi dla obronności kraju". 

Jak doszło do wypadku?

Tragiczny wypadek wydarzył się w czwartek wcześnie rano w Czernikowie na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 10 z ul. Słowackiego. Strażacy z OSP Czernikowo jechali do pożaru w pobliskiej wsi Liciszewy. Ich ciężki samochód, wyjeżdżając z drogi podporządkowanej, zderzył się z ciężarówką z alkoholem jadącą "dziesiątką" w kierunku Warszawy. 

Na miejscu zginął 62-letni kierowca Jan i siedząca obok niego 29-letnia druhna Ewelina. Siedzący za nimi trzej druhowie zostali ranni. Przewieziono ich do szpitali w Toruniu i Lipnie.