Za dwa dni w Kalkucie pojawią się pierwsze taksówki, w których zamontowano „mówiące” urządzenia, które mają witać pasażerów i przypominać im, by zabrali swoje rzeczy, kiedy będą wysiadać.

Za każdym razem, gdy pasażer będzie otwierać drzwi taksówki, włączy się w niej magnetofon, który powita go w trzech językach: po angielsku, bengalsku i w hindi. Po raz kolejny urządzenie włączy się, by przypomnieć wysiadającemu pasażerowi, by nie zapomniał zabrać wszystkich swoich rzeczy.

Na pomysł zainstalowania urządzeń wpadło kierownictwo przedsiębiorstwa transportowego, które chce się w ten sposób uwolnić od nawału skarg klientów, którzy ustawicznie zostawiają w taksówkach np. parasole, torebki lub paczki.

Urządzenia, które zapewne okaże się zbawieniem dla zapominalskich pasażerów ma zostać zamontowane we wszystkich taksówkach w Kalkucie, których jest około 8 tysięcy.