Milion dolarów otrzyma iluzjonista David Blaine, który spędził prawie 62 godziny w 6-tonowej bryle lodowej na nowojorskim Times Square. W tym czasie obejrzało go ponad 25 tysięcy ludzi.

Niektórzy mimo, że widzieli nie chcieli uwierzyć, i twierdzili, że to jedna wielka mistyfikacja. W czasie kilkudziesięciu godzin do potężnej bryły lodowej dołożono dodatkowo ponad 1300 kilogramów lodu, gdyż ten z bryły zaczął się topić. Iluzjonista został zamrożony w poniedziałek po południu czasu polskiego. Miał wtedy na sobie wyłącznie spodnie, buty i wełnianą czapkę. Przez cały czas musiał stać. Nie mógł ani na chwilę zasnąć. Wodę i powietrze wpompowywano mu do lodowej bryły przez specjalne rury.

Niemal cały czas nowojorski Times Square, gdzie stała bryła lodu pełen był ciekawskich. Opinie o wyczynie Blaina były różne. Od zachwytów: "To niezwykle fascynujące móc oglądać Davida Blaina w środku tej lodowej bryły, obserwować cały ten system dostarczania wody, topiący się lód. Tak na prawdę wydaje mi się, że on tam w środku ma całkiem ciepło. Jak w igloo", po skrajną krytykę: "Samo wymyślenie takiej rzeczy już świadczy o problemie. A co dopiero jej zrealizowanie. To szaleństwo i głupota."

Sam Blaine po wyjściu z lodowej bryły był bardzo osłabiony, głównie, jak twierdził brakiem snu.

09:35