Międzynarodowy Festiwal Camerimage rusza dziś w Łodzi. Potrwa do 5 grudnia. Lista gości jest imponująca.

Znakomity amerykański aktor Bill Murray, którego pamiętacie z "Dnia świstaka", pojawi się już dziś w Łodzi. Gra w filmie otwarcia - "Get Low" ("Aż po grób") w reżyserii Aarona Schneidera, ze zdjęciami Davida Boyda . Będzie Terry Gilliam amerykański reżyser, jeden z członków Monty Pythona. Jego najnowszym film to "Parnassus", w którym główne role zagrali Heath Ledger, Johnny Depp, Jude Law i Colin Farrell. Pojawi się też Alan Parker, reżyser nominowany do Oscara za "Midnight Express" i "Mississipi w ogniu".

Ale Camrimage to przede wszystkim święto autorów zdjęć. Łodź odwiedzi Dante Spinotti operator nominowany do Oscara za "Informatora" i "Tajemnice Los Angeles" oraz Vittorio Storaro, autor zdjęć filmowych do m.in "Ostatniego tanga w Paryżu" czy "Czasu Apokalipsy". Nagrodę dla duetu: autor zdjęć - reżyser otrzyma znany hiszpański reżyser Carlos Saura i właśnie Vittorio Storaro. Duet ten stworzył dotąd pięć filmów: "Io, Don Giovanni", "Tango", "Taxi", "Goya" i "Flamenco". Obaj artyści pracują obecnie nad szóstym wspólnym filmem - "Flamenco Flamenco".

W tym roku o główne nagrody festiwalu rywalizować będą autorzy zdjęć do 17 filmów wyprodukowanych w 2008 i 2009 roku. Oceniane będą też najnowsze polskie produkcje. Osiem filmów, m.in. "Generał Nil" w reż. Ryszarda Bugajskiego ze zdjęciami Piotra Śliskowskiego, "Jestem twój" w reż. Mariusza Grzegorzka ze zdjęciami Szymona Lenkowskiego czy "Moja krew" Marcina Wrony ze zdjęciami Pawła Filsa. Filmy oceni międzynarodowe jury. W programie Camerimage jest również konkurs etiud studenckich o Złotą Kijankę. Międzynarodowy festiwal potrwa w Łodzi do 5 grudnia.