Straciła trzy córki uciekając z Czeczenii. Historia 36-letniej Kamisy we wrześniu wstrząsnęła całą Polską. Kobieta przeprawiała się przez zieloną granicę w Bieszczadach. Trzy dziewczynki zmarły z głodu i zimna. Kamisa znalazła jednak dom i nowy rok zaczyna z nadzieją. Wraz z trzyletnim synkiem i mężem przyjęła ją do swojej leśniczówki w Stefanowicach w Wielkopolsce nasza słuchaczka.