Z mieszamyni uczuciami Azja oczekuje dnia dziewiątek. Dziewiąty, dziewiąty, dziewięćdziesiąty dziewiąty... Azjatów nie martwi jednak to co komputerowców czyli możliwość wcześniejszego uaktywnienia się milenijnej pluskwy. W ich przypadku chodzi o tradycje i przesądy.

W Japonii dziewiątka to pech. Wymawia się ją "ku", odwrotnie niż słowa oznaczające ból i cierpienie. Wielu Japończyków twierdzi, że zestaw czterech dziewiątek musi jednak przynieść szczęście. Organizowane są nawet specjalne wycieczki dla uczczenia "dziewiątkowej" daty. I tak na przykład do Nowego Jorku za 990 dolarów będzie mogło polecieć 99 osób.

W Chinach zaś dziewiątka do znak, że wszystko będzie dobrze. Zdaniem Chińczyków 9 września to najlepszy dzień dla miłości lub - uczczenia śmierci chińskiego przywódcy Mao Tse-Tunga. Jest jednak mały kłopot - 9 września wypada w "Miesiącu duchów" - w którym według wierzeń Chińczyków zmarli wracają na ziemię na doroczną wizytę.