Młodzież w Świdnicy bawi się w drogową rosyjską ruletkę. Chłopcy kładą się na ulicy i czekają na nadjeżdżające samochody. Wygrywa ten, który ucieknie najpóźniej. Dla dwóch młodych ludzi była to ostatnia zabawa w życiu.

Drogowa ruletka to tylko jeden z przykładów niebezpiecznej zabawy, są też inne: Samochodem dachowaliśmy, chodziliśmy po balkonach. Posłuchaj:

Żaden z tych młodych ludzi nich nie pomyślał jednak o tym, że może nie tylko sobie zrobić krzywdę, ale i innym. Żyję dniem, żyję chwilą. Nie myślę do przodu.

Może się wydawać, że młodzi świdniczanie chyba zbyt poważnie wzięli sobie do serca horacowskie carpe diem.