Karę dożywocia z możliwością skorzystania z warunkowego skrócenia kary dopiero po 35 latach wymierzył Sąd Okręgowy w Częstochowie Radosławowi P. 23-letni, były żołnierz Legii Cudzoziemskiej w czerwcu 1999 roku zastrzelił 16-letniego grzybiarza w lasach pod Włoszczową. Sąd uznał go ponadto winnym trzykrotnego usiłowania zabójstwa.

W czerwcu 1999 roku Radosław P. był przez kilkanaście godzin najbardziej poszukiwanym przestępcą w południowej Polsce. Przypomnijmy, w lesie niedaleko miejscowości Włoszczowa bez powodu zastrzelił 16-letniego chłopca, a drugiego ciężko ranił. W czasie obławy postrzelił jeszcze dwóch policjantów, którzy próbowali go zatrzymać. Legionista miał przy sobie cały arsenał - znaleziono przy nim trzy pistolety i kilkadziesiąt sztuk amunicji. Proces trwał półtora roku. W toku śledztwa udało się ustalić motyw zabójstwa: żołnierz chciał po prostu postrzelać w lesie i był to jedyny konkretny powód. Przez cały czas trwania procesu na twarzy Radosława P. nie widać było żadnych oznak skruchy, nigdy też nie poprosił o uniewinnienie. Sąd podkreślił, że sprawca działał z motywów zasługujących na szczególne potępienie: chciał zabić, a podczas procesu nie okazał żalu ani skruchy. "Szczęściem oskarżonego jest to, że kodeks karny nie przewiduje obecnie kary śmierci" - powiedział sędzia Marek Tusiński w uzasadnieniu wyroku. Sąd podkreślił, że we wszystkich przypadkach Radosław P. działał w bezpośrednim zamiarze pozbawienia życia swoich ofiar i nie znalazł dla niego żadnych okoliczności łagodzących. "Oskarżony wykazał głęboką pogardę dla życia. Wykazał, że jest groźny i nieobliczalny" - mówił sędzia Tusiński, przychylając się do opinii biegłych, że Radosław P. był zdrowy w chwili popełnienia zbrodni. Wcześniej kwestionowała to obrona, wnioskująca o uniewinnienie podsądnego. Posłuchaj relacji naszego reportera Tomasza Maszczyka:

Wyrok nie jest prawomocny, może zostać zaskarżony do Sądu Apelacyjnego. W styczniu tego roku Radosław P. został już skazany na dwa lata więzienia za służbę w obcej armii bez zgody polskich władz.

foto Tomasz Maszczyk RMF Częstochowa

06:30